Mało kto nie staje w pewnym momencie swojego życia przed dylematem, czy podejmować się budowy domu czy też nie. Jakie przesłanki kierują tymi, co podejmują takie wyzwanie i co skłania ich do zainwestowania we własny dom, przy którym trzeba włożyć wiele własnej pracy i zaangażowania, zamiast wygodnego rozwiązania w postaci mieszkania w bloku czy kamienicy?
Przyczyn takiego wyboru może być wiele. Poniżej prezentujemy niektóre z nich – powody, dla których ludzie podejmują wyzwanie i budują własny wymarzony dom. Wymarzony, bo często właśnie od marzeń wszystko się zaczyna, jednak niewiele osób ma na tyle odwagi, a także środków, żeby te marzenia wprowadzić w życie. Należy przy tym jednak pamiętać, żeby nie porywać się z motyką na słońce i nie budować ogromnej willi na kredyt. Borykanie się bowiem z późniejszymi problemami finansowymi uniemożliwi radość z mieszkania we własnym domu, a także nie pozwoli na odpowiednie urządzenie go i wyposażenie w sprzęty i meble. Innym powodem, dla którego budujemy dom są wspomnienia z dzieciństwa. Jeśli ktoś pół życia przemieszkał w domu jednorodzinnym, miał większą przestrzeń, kawałek własnego trawnika czy ogrodu, ciężko mu będzie przestawić się na mieszkanie w bloku, w bezpośrednim sąsiedztwie innych lokatorów, godząc się na decyzje większości członków wspólnoty mieszkaniowej czy spółdzielni. Często zdarza się również tak, że nie posiadamy własnego mieszkania, tylko mieszkamy kątem u rodziny albo płacimy co miesiąc ciężkie pieniądze za wynajem lokum. Często w takiej sytuacji frustracja rodziny „nie na swoim” jest tak ogromna, że może to przysporzyć wielu osobistych problemów i rozterek. A dbałość o dobro rodziny większość ludzi stawia na pierwszym miejscu, wobec tego jest w stanie wiele poświęcić, aby potem cieszyć się własnym miejscem do życia. A dlaczego wtedy warto zainwestować w domu? Otóż często może się okazać, że koszt zakupu niewielkiego mieszkania w mieście, które nie zaspokoi w pełni wszystkich potrzeb jego mieszkańców, będzie wyższy niż budowa domu pod miastem. A jeśli do tego np. w prezencie ślubnym otrzymaliśmy działkę, to rozwiązanie w zasadzie samo się narzuca.Czasem zdarza się i tak, że mamy mieszkanie, ale przestaje ono być wystarczające dla powiększającej się rodziny czy w związku z tym, że dzieci rosną, chcą mieć własny kąt, a nie dzielić go z bratem czy siostrą, a my nie chcemy wiecznie spać w salonie na kanapie tylko poczuć intymność własnej sypialni, gdzie nikt nie zagląda, gdzie pościel nie musi być codziennie schowana, a wszystko nienagannie posprzątane.Większość powyższych dotyczy ludzi młodych czy w średnim wieku. Jednak również na starszych przychodzi pora jeśli chodzi o budowę własnego domu. Najczęściej jest to moment, w którym dzieci dorastają, kończą naukę, usamodzielniają się i wyprowadzają z domu. Wówczas można rzec zaczynamy drugie życie, często ludzie przeżywają wówczas drugą młodość, ponieważ nie muszą poświęcać się już w takim zakresie dla dzieci i domu, maja więcej czasu na swoje hobby, a także na zbudowanie wymarzonego domu. Często też przez lata dorobili się oszczędności lub są na tyle wiarygodnymi klientami z długim stażem pracy i dobrymi zarobkami, że bez trudu otrzymają kredyt na budowę domu. Poza tym, na tym etapie życia ludzie spodziewają się, że niebawem na świecie pojawią się wnuki, które będą chętnie przyjeżdżały do dziadków, do ich dom z ogrodem, położonego w ładnej i spokojnej okolicy. Często decyzja o budowie domu pod miastem zapada w sytuacji, gdy mieszkamy w miejskim zgiełku, który zwyczajnie zaczyna nam dokuczać, męczyć nas i przeszkadzać. Jeśli wszyscy domownicy podzielają taki pogląd, to jest to dobry powód do podjęcia ryzyka budowy.A jakie obawy najczęściej towarzyszą podejmowaniu decyzji o budowie własnego domu na lata? Przede wszystkim oczywiście sama kwestia budowy – czy podołamy jej zarówno finansowo, jak i emocjonalnie. Czy będziemy w stanie wszystko ogarnąć, dopiąć na ostatni guzik, szczególnie jeśli nie jesteśmy zbyt dobrymi organizatorami. Dla takich osób dobrym rozwiązaniem może być zatrudnienie firmy, która wybuduje dom pod klucz.Kolejna obawa ma związek z późniejszymi kosztami wynikającymi z utrzymania domu. Jeśli jednak dom zostanie zbudowany poprawnie, dobrze zaizolowany, wybierzemy korzystne rozwiązania – wówczas koszty będę dużo niższe niż w przypadku mieszkania.
Inne obawy mają związek z miejscem budowy, a konkretnie jego odległością od miasta czy rodziny i znajomych. Zawsze należy rozważyć, czy nie będzie to dla nas zbyt trudne i uciążliwe, szczególnie gdy np. mamy dzieci a w pobliżu nie ma szkoły, a do najbliższego sklepu trzeba jechać samochodem, bo jest zbyt oddalony. Niektórym może jeszcze towarzyszyć obawa, czy nowi lokatorzy zostaną zaakceptowani przez miejscowe środowisko, szczególnie jeśli budujemy w miejscu gdzie stoi już wiele dużo wcześniej zbudowanych domów, wszyscy się znają, często od pokoleń. Należy spojrzeć na to z pozytywnej strony – będziemy mieli możliwość zyskać nowych znajomych i przyjaciół, poznać ciekawych ludzi.