Zima to czas kiedy obfite opady śniegu powodują, że konieczne jest systematyczne odśnieżanie ulic, chodników i budynków ale także dachów. Jak walczyć ze śniegiem? ‚, ‚
O ile odśnieżanie jezdni czy chodników nigdy nikogo nie dziwiło, to usuwanie śniegu z dachu mało kiedy było elementem, którym ktoś zawracał sobie głowę.
Wiele pod tym względem zmieniła katastrofa jaka miała miejsce w styczniu 2006 roku w Katowicach. Wówczas to, pod wpływem nadmiernego obciążenia śniegiem i lodem zalegającym na dachu, zawaliła się hala Międzynarodowych Targów Katowickich. Zginęło wówczas 65 osób a wiele zostało rannych. Wydarzenie to uświadomiło wszystkim, jak wielkim zagrożeniem może być nieusunięty śnieg z dachu .
Warto sobie uświadomić, że zlodowaciały śnieg (czyli zamrożona woda) to dodatkowe tony obciążenia dla konstrukcji dachu. W końcu jeden metr sześcienny wody to jedna tona.
W przypadku dachów spadzistych zagrożeniem może być również obsuwający się śnieg i lód, który spadając na chodnik może spowodować obrażenia u przechodniów lub uszkodzić stojące tam samochody. Poza tym może on spowodować uszkodzenia rynien, elewacji oraz samego pokrycia dachu.Warto również wiedzieć, że odśnieżanie dachu jest obowiązkiem właściciela lub zarządcy nieruchomości. Nie wywiązywanie się z niego może w najlepszym wypadku skutkować kilkuset złotowym mandatem. Szczególnie istotne jest to w wypadku hal, hipermarketów i innych obiektów wielkopowierzchniowych. Z racji wielkości, obciążenia spowodowane zalegającym śniegiem są znacznie większe, przez co wzrasta ryzyko katastrofy budowlanej.
Walka ze e przebiegać na dwa sposoby. Z jednej strony możemy walczyć ze skutkami poprzez odśnieżanie dachu i usuwanie sopli, a z drugiej stosować rozwiązania, które będą obniżały ryzyko nieszczęśliwego wypadku spowodowanego zalegającym śniegiem na dachu.
Usuwanie śniegu z dachu i usuwanie sopli można robić na różne sposoby. Przy dachach płaskich najwygodniej jest wejść na dach i zrzucić śnieg na dół. Przy dachach stromych jest to jednak trudniejsze zadanie. Zazwyczaj konieczne jest zatrudnienie specjalistycznej ekipy, która odśnieży dach wykorzystując metody alpinistyczne. Zwisające sople lodu można też usuwać przy wykorzystaniu podnośnika.Nie da się jednak ukryć, że przy długich i śnieżnych zimach, rozwiązania powyższe będą bardzo kosztowne, ponieważ trzeba je powtarzać wielokrotnie w trakcie zimy. Dlatego warto zastanowić się nad systemami zabezpieczającymi przed powstawaniem oblodzeń lub też chroniącymi przed niekontrolowanym zsuwaniem się z dachu oblodzonego śniegu i sopli lodu.Obecnie dostępny jest spory wybór różnych rozwiązań, które różnią się funkcjonalnością i kosztami ich wykonania.
Zastosowanie płotków i belek przeciwśniegowych pozwala uniknąć nagłego zsuwania się dużych ilości śniegu. Ich zadaniem jest niejako „przytrzymanie” śniegu na dachu. Powinno się je stosować na stromych dachach, szczególnie w miejscach gdzie obsuwający się śnieg mógłby spowodować obrażenia u ludzi np. przed wejściem do domu, nad chodnikami, itp. Chronią one również rynny przed uszkodzeniem. Montuje się je zazwyczaj tuż przy krawędzi dachu. W przypadku dachów o dużym nachyleniu zazwyczaj jest konieczne zamontowanie kilku rzędów płotków.Nieco inną rolę pełnią rozwiązania rozbijające duże bryły śniegu na mniejsze kawałki. W pewnym stopniu powstrzymują one również przed gwałtownym obsuwaniem się śniegu. Dzięki temu zmniejsza się ryzyko uszkodzenia samego dachu. Rozbijacze śniegu montuje się w zależności od potrzeb w różnych miejscach dachu np. przed kominami odpowietrzającymi lub nad ciągami komunikacyjnymi. Powyższe rozwiązania są stosunkowo tanie ale nie dają pełnego zabezpieczenia. Przy dużych opadach śniegu i tak będziemy musieli usunąć nadmiar śniegu z dachu. Nie chronią one też przed soplami lodu.
Rozwiązaniem droższym, ale też dużo skuteczniejszym, jest zamontowanie elektrycznego systemu przeciwoblodzeniowego.
Polega on na tym, że w rynnach i na dachu rozprowadza się przewody, których zadaniem jest podgrzewanie rynien i dachu, kiedy temperatury spadają poniżej zera. Dzięki temu mamy praktycznie stuprocentowe zabezpieczenie przed śniegiem, bowiem rozwiązanie to nie dopuszcza do gromadzenia się śniegu na dachu (pod wpływem dodatniej temperatury śnieg rozpuszcza się. System przeciwoblodzeniowy powoduje również, że na rynnach nie tworzą się sople lodu oraz zapobiega zapychaniu się rur spustowych. W efekcie woda z roztopionego śniegu może być odprowadzana bez przeszkód.
Dzięki stosowanym obecnie elektronicznym systemom sterującym, zużycie energii w systemach przeciwoblodzeniowych jest stosunkowo niewielkie. Ponadto, system sam się dostosowuje do warunków pogodowych. Kiedy istnieje ryzyko powstawania oblodzenia system sam się włącza. Rozwiązanie to może być stosowane praktycznie przy każdej konstrukcji dachu. Ze względu na jego specyfikę, powinno się je montować pod okiem specjalisty.Przed wyborem konkretnego rozwiązania, warto zastanowić się też czy jest ono możliwe do zastosowania na konkretnym, czyli naszym dachu.
Niektóre pokrycia dachowe mogą mieć bowiem specyficzne wymagania. Różnice będą nie tylko między np. dachówką a papą. Różnice mogą być nawet pomiędzy różnymi typami dachówek np. w łatwości zastosowania danego rozwiązania. Istotne jest również czy system ma być zamontowany na już istniejącym dachu czy może ma być elementem właśnie budowanego domu lub remontowanego dachu.Niejednokrotnie więcej czasu poświęcamy na wybór koloru dachu niż zastanowienie się nad rozwiązaniami zabezpieczającymi dach przed śniegiem. A przecież znaczenie tego drugiego elementu jest o wiele ważniejsze. Odpowiedni wybór technologii pozwoli uniknąć w przyszłości problemów i kosztów związanych z usuwaniem śniegu i sopli lodu z dachu.
Warto więc poświęcić trochę czasu na zastanowienie się nad wyborem właściwego rozwiązania i być może wydać trochę więcej pieniędzy na początku by później mieć spokój.